Kalisz z całym jego rodowodem historyczno-kulturowym. Tłem do refleksji artystów są przenikające się obrazy. Twórcy, oczyma obserwatorów, którzy na chwilę zatrzymali się w mieście, starają się oddać jego nastrój. Zatrzymać i zamknąć w migawce dialog, który toczy się na ulicy. Pokazać wartości uniwersalne wpisane w losy bohaterów lirycznych utkane w ulotny komentarz poetycki, obraz i muzykę.
One-Day-in-Calisia-spektakl-multimedialny – oferta
ONE DAY IN CALISIA NA FESTIWALU
[ relacja na calisia.pl ]
One Day in Calisia to więcej niż książka. To wielowymiarowy dialog przeszłości z naszym tu i teraz. Migawka aparatu Krzysztofa Micha zamyka w kadrach odbicia budynków, miejsc, ludzi, sytuacji. Pozwala przenikać się wzajemnie nie tylko obrazom, ale i historiom, które opowiada Paweł Łęczuk. Poeta zna Kalisz dzięki Anecie Kolańczyk (Teresie Rudowicz), która doskonale wie, w którym miejscu przyłożyć ucho, by usłyszeć Nieobecnych.
Znajdą się więc w książce zarówno ślady po zatopionych w Babince książkach, jak i po sobotnim popołudniu 7 listopada 1829 i balu, na którym Fryderyk Chopin tańczył z piękną kaliszanką, Pauliną Nieszkowską. Znajdzie się i miejsce na współczesność, choćby na festiwalowe noce poetów w Domu Pielgrzyma.
Swoisty prezent, jakiego my, kaliszanie, dotąd nie mieliśmy. Opowieść wydaje się nasza, tutejsza, chwilami niemal intymna. A przecież ponadczasowa i uniwersalna. Artystyczny hołd, dzięki któremu Kalisz wzbogacił się o szczególny portret.
[ze wstępu Izabeli Fietkiewicz-Paszek, czytaj cały wstęp ]
I chociaż już wiemy, że pojedziemy do innych miast, to swoje serca zostawiamy w Kaliszu na zawsze.
[Paweł Łęczuk i Krzysztof Mich]
Jakub Jabłonka – gitara; Krzysztof Mich – zdjęcia; Paweł Łęczuk – wiersze
ONE DAY IN CALISIA W DOBRYCH RĘKACH!
RECENZJA na łamach SALONU LITERACKIEGO – Anita Katarzyna Wiśniewska
OFICJALNA PREMIERA KSIĄŻKI 9 X 2016 – NA 45. WARSZAWSKIEJ JESIENI POEZJI
z inspiracji książką One Day in Calisia zrodziły się warsztaty artystyczne dla młodzieży (2019)